Hi Guys!
As many people have asked me to show here one of my two makeups (actually both of them!) from the latest Lingerie Fair "Salon Bielizny" - I thought that I would put one of them here just today, because it's Friday! :)
This particular makeup has a lot in common with everyday makeups of the most popular actresses of the Golden Era of Hollywood - just take a look at Marilyn Monroe or Rita Hayworth! And I am sure that many of you already know that those times are my inspiration very often - both creating makeups and outfits.
That is why I decided to go for a beautiful crimson shade of longlasting Bourjois lipstick, very long false eyelashes, winged eyeliner, black kohl, blushed cheeks and I emphasized a bit the colour of my mole under lips (yes - it is natural:).
How do you like that kind of version of me? Please, stay inspired and if you have any questions according this look - just let me know in the comments below the pictures!
Have a beautiful weekend, Guys! :)
//
Hej Kochani Moi!
Ponieważ sporo osób prosiło mnie o zdjęcia jednego z makijaży (właściwie obu, ale na razie jeden!) z targów "Salon Bielizny", w których ostatnio, jak wiecie, brałam udział jako modelka/hostessa, dziś postanowiłam zaprezentować Wam taki, który idealnie nada się na wielkie wyjście, a przecież właśnie zaczynamy weekend!
Ten konkretny makijaż powstał w nawiązaniu do najsławniejszych ikon Złotej Ery Hollywood, czyli między innymi Marilyn Monroe i Rity Hayworth, a ponieważ nie jest to żadną tajemnicą, że z pewnością Marilyn bardzo często inspiruje mnie do tworzenia zarówno makijaży, jak i stylizacji, tym razem również postanowiłam wykorzystać trochę klasy z tamtych lat, ponieważ była ona niesamowita i szczerze mówiąc - lata 40te, 50-te, 60-te są dla mnie szczególnie bliskie jeśli chodzi o styl, jak i wartości moralne, według których wtedy ludzie starali się żyć.
Wracając więc do makijażu - użyłam pięknego, głębokiego, karmazynowego odcienia czerwieni na ustach (długotrwała pomadka od Bourjois - moja ulubiona, jeśli o trwałość matowego koloru chodzi!), wykonałam zalotną kreskę eyelinerem na górnej powiece oraz obsypałam ją delikatnie bardzo subtelnym, połyskującym pigmentem w słoiczku, linię wodną oka obrysowałam czarnym kajalem, na policzki nałożyłam trochę delikatnego różu oraz pudru brązującego, oraz dokleiłam bardzo długie rzęsy na pasku, które dodały wiele klasy temu look'owi. Poprawiłam też troszkę mocniej naturalny pieprzyk, który mam nad ustami - akurat do tej stylizacji nadawał się idealnie!
Dajcie mi, proszę, znać, czy taki makijaż trafia w Wasze gusta i jeśli macie jakiekolwiek pytania, odnośnie procesu tworzenia, czy techniki użycia któregoś z kosmetyków - czekam jak zawsze na Wasze komentarze pod galerią zdjęć!
A teraz chciałabym życzyć Wam, Kochani, wspaniałego weekendu! Wykorzystajmy tę piękną, jesienną pogodę jak najlepiej! :)
Foundation / Podkład - MAYBELLINE NEW YORK Fit Me! - Nr 100 Warm Ivory
Concealer / Korektor - INGRID COSMETICS Ideal Skin - Nr 11
Bronzing powder / Puder brązujący - MAYBELLINE NEW YORK Bronzing Pressed Powder - Nr 03 Bronze
Blush / Róż do policzków - BOURJOIS Blush - Nr 15 Radiant Rose
Pigment (used as an eyeshadow and as a highlighter) / Sypki pigment w słoiczku (użyty zarówno jako cień do powiek, jak i rozświetlacz) - INGLOT - Nr 14
Eyeliner / Tusz do kresek - WIBO Waterproof Eyeliner - Black
Black kohl / Czarny kajal - SARA for MAKEUP TRENDY Magazine - Black
Mascara / Tusz do rzęs - ORIFLAME Volume Build Mascara - Black
False eyelashes / Rzęsy na pasku - ROSEGAL.COM
Eyebrow pencil / Kredka do brwi - MISS SPORTY Eyebrow Pencil - Nr 004 Blonde
Matte liquid lipstick / Matowa pomadka w płynie - BOURJOIS Rouge Edition Velvet - Nr 13 Fu(n)chsia
As many people have asked me to show here one of my two makeups (actually both of them!) from the latest Lingerie Fair "Salon Bielizny" - I thought that I would put one of them here just today, because it's Friday! :)
This particular makeup has a lot in common with everyday makeups of the most popular actresses of the Golden Era of Hollywood - just take a look at Marilyn Monroe or Rita Hayworth! And I am sure that many of you already know that those times are my inspiration very often - both creating makeups and outfits.
That is why I decided to go for a beautiful crimson shade of longlasting Bourjois lipstick, very long false eyelashes, winged eyeliner, black kohl, blushed cheeks and I emphasized a bit the colour of my mole under lips (yes - it is natural:).
How do you like that kind of version of me? Please, stay inspired and if you have any questions according this look - just let me know in the comments below the pictures!
Have a beautiful weekend, Guys! :)
//
Hej Kochani Moi!
Ponieważ sporo osób prosiło mnie o zdjęcia jednego z makijaży (właściwie obu, ale na razie jeden!) z targów "Salon Bielizny", w których ostatnio, jak wiecie, brałam udział jako modelka/hostessa, dziś postanowiłam zaprezentować Wam taki, który idealnie nada się na wielkie wyjście, a przecież właśnie zaczynamy weekend!
Ten konkretny makijaż powstał w nawiązaniu do najsławniejszych ikon Złotej Ery Hollywood, czyli między innymi Marilyn Monroe i Rity Hayworth, a ponieważ nie jest to żadną tajemnicą, że z pewnością Marilyn bardzo często inspiruje mnie do tworzenia zarówno makijaży, jak i stylizacji, tym razem również postanowiłam wykorzystać trochę klasy z tamtych lat, ponieważ była ona niesamowita i szczerze mówiąc - lata 40te, 50-te, 60-te są dla mnie szczególnie bliskie jeśli chodzi o styl, jak i wartości moralne, według których wtedy ludzie starali się żyć.
Wracając więc do makijażu - użyłam pięknego, głębokiego, karmazynowego odcienia czerwieni na ustach (długotrwała pomadka od Bourjois - moja ulubiona, jeśli o trwałość matowego koloru chodzi!), wykonałam zalotną kreskę eyelinerem na górnej powiece oraz obsypałam ją delikatnie bardzo subtelnym, połyskującym pigmentem w słoiczku, linię wodną oka obrysowałam czarnym kajalem, na policzki nałożyłam trochę delikatnego różu oraz pudru brązującego, oraz dokleiłam bardzo długie rzęsy na pasku, które dodały wiele klasy temu look'owi. Poprawiłam też troszkę mocniej naturalny pieprzyk, który mam nad ustami - akurat do tej stylizacji nadawał się idealnie!
Dajcie mi, proszę, znać, czy taki makijaż trafia w Wasze gusta i jeśli macie jakiekolwiek pytania, odnośnie procesu tworzenia, czy techniki użycia któregoś z kosmetyków - czekam jak zawsze na Wasze komentarze pod galerią zdjęć!
A teraz chciałabym życzyć Wam, Kochani, wspaniałego weekendu! Wykorzystajmy tę piękną, jesienną pogodę jak najlepiej! :)
Foundation / Podkład - MAYBELLINE NEW YORK Fit Me! - Nr 100 Warm Ivory
Concealer / Korektor - INGRID COSMETICS Ideal Skin - Nr 11
Bronzing powder / Puder brązujący - MAYBELLINE NEW YORK Bronzing Pressed Powder - Nr 03 Bronze
Blush / Róż do policzków - BOURJOIS Blush - Nr 15 Radiant Rose
Pigment (used as an eyeshadow and as a highlighter) / Sypki pigment w słoiczku (użyty zarówno jako cień do powiek, jak i rozświetlacz) - INGLOT - Nr 14
Eyeliner / Tusz do kresek - WIBO Waterproof Eyeliner - Black
Black kohl / Czarny kajal - SARA for MAKEUP TRENDY Magazine - Black
Mascara / Tusz do rzęs - ORIFLAME Volume Build Mascara - Black
False eyelashes / Rzęsy na pasku - ROSEGAL.COM
Eyebrow pencil / Kredka do brwi - MISS SPORTY Eyebrow Pencil - Nr 004 Blonde
Matte liquid lipstick / Matowa pomadka w płynie - BOURJOIS Rouge Edition Velvet - Nr 13 Fu(n)chsia
No comments:
Post a Comment