Witajcie wszyscy moi wierni i nowi Czytelnicy!
Dziś przygotowałam dla Was materiał o naturze mini- poradnika stylu- tym razem jest on przeznaczony dla kobiet o rozmiarze L i większym, które również mogą wyglądać świetnie i czuć się tak, jak powinny, czyli kobieco, seksownie i zgrabnie.
Ponieważ aktualne trendy idą w skrajności, czyli albo powinno się być niezdrowo chudym albo o naprawdę ogromnej nadwadze, projektanci i magazyny modowe zapomniały chyba, że pomiędzy tymi dwoma trendami jest również coś, co powinno być największym i najciekawszym polem do popisu, ponieważ zrzesza największą ilość osób- najczęściej spotykane rozmiary, czyli kobiety, które chcą się czuć wspaniale we własnym ciele i mieć się w co ubrać, nie nosząc rozmiarów 34, czy nawet 38 (bo dla nich każdy ciuch się znajdzie i w praktycznie każdym będą wyglądać ok), ale takie o rozmiarach od 40 w górę.
I właśnie dla takich, kobiecych sylwetek przygotowałam dzisiejszy artykuł.
Poniżej mam dla Was listę ubrań, które zawsze będą świetnie wyglądać na krąglejszej sylwetce:
1. Rozkloszowane od pasa w dół sukienki, dopasowane na górze, z dekoltem w "V" lub większym, okrągłym
|
Lena Dunham, Adele |
|
Karolina Szostak |
|
Karolina Szostak |
|
Karolina Szostak |
Taki krój wspaniale podkreśla spory biust, ukrywa biodra i uda, za to uwydatnia łydki i buduje talię. Ważny jest również materiał, z którego sukienka jest wykonana- powinien być dość sztywny i gruby- wtedy nie będzie się nieestetycznie marszczył i tworzył "wałeczków". Do sukienki obowiązkowo wysokie obcasy- najlepiej klasyczne szpilki na platformie w jednolitym kolorze.
2. Dopasowane, eleganckie sukienki
|
Kat Dennings |
|
Christina Hendricks |
|
Karolina Szostak |
|
Christina Hendricks |
|
Karolina Szostak |
|
Karolina Szostak |
Strzałem w dziesiątkę są takie, które dodatkowo mają zakładany dekolt- pięknie podkreślają biust i wydłużają szyję, dodatkowym plusem takiej sukienki jest rękaw 3/4- najlepsza długość rękawka dla kobiet o większych rozmiarach.
Niech w niepamięć pójdą mylne stwierdzenia, że kobiety o większym rozmiarze powinny nosić tylko luźne ubrania (a najlepiej worki). Jak słyszę takie brednie, to się zastanawiam, kto w ogóle doszedł do tak idiotycznych wniosków- przecież kształtne kobiety powinny właśnie nosić dopasowane ubrania, aby się jeszcze dodatkowo nie powiększać, za to podkreślać, co mają najlepsze!
3. Ołówkowe spódnice, zestawione z bluzką koszulową (rozpiętą i luźną, wpuszczoną w spódnicę) lub małym sweterkiem albo inną bluzeczką z dekoltem "V"
|
Christina Hendricks |
|
Karolina Szostak |
Mogą być też z baskinką, która dodatkowo ukryje ewentualny brzuszek. Ołówkowe spódnice są naprawdę niezbędną rzeczą w szafie każdej, krągłej kobiety, ponieważ modelują talię, podkreślają pupę i zazwyczaj kończą się w okolicach kolana, tak więc pokazują zgrabną łydkę. Oczywiście do wysokich obcasów- najlepiej w odcieniu nude lub z odkrytymi palcami.
4. Cienki pasek w talii
|
Karolina Szostak |
Nawet jeśli ktoś ma tą talię niezbyt imponującą- taki pasek ją stworzy- naprawdę! Warto, by był w kontrastującym odcieniu i niezbyt obcisły- najlepiej wygląda do sukienek i tunik.
5. Sukienki/spódnice z marszczeniami
|
Karolina Szostak |
|
Nigella Lawson |
|
Christina Aguilera |
Marszczenia to naprawdę świetny patent, jeśli chcemy coś ukryć- sprawiają, że mankamenty sylwetki stają się kompletnie niewidoczne! "Wałeczki" na brzuchu znikają, a biodra są pięknie podkreślone!
6. Dopasowany dół (spodnie), luźniejsza góra
|
Karolina Szostak |
Świetnie sprawdzają się ciemne rurki lub bardziej dopasowane boyfriendy z luźnym shirtem na górze lub bluzką koszulową (rękaw 3/4 lub długi, ale podwinięty do łokcia!) z delikatnego, zwiewnego materiału. Można do tej bazy dołożyć również rozpięty żakiet/marynarkę- trochę dłuższą, kończącą się przy biodrach.
7. Kombinezon? Proszę bardzo!
|
Lena Dunham |
Musi być jednak albo jednolity i najlepiej w ciemnym kolorze, z dopasowaną nogawką albo w duży wzór, z szeroką, zwiewną nogawką, zakładanym dekoltem i podkreśloną talią.
8. Proste zestawy
|
Jordin Sparks |
|
America Ferrera |
|
Karolina Szostak |
|
Karolina Szostak |
|
Karolina Szostak |
W przypadku rozmiarów powyżej L- naprawdę mniej znaczy lepiej! Dlatego jeśli nie mamy pomysłu, co włożyć- zdecydujmy się na sukienkę o prostym kroju, jednolitym kolorze i dobierzmy do niej długi wisiorek plus jednolite szpilki w ciekawym kolorze. Alternatywą może być również ołówkowa spódnica, prosta, biała bokserka i rozpięta, czarna marynarka. Same spójrzcie- wszystkie powyższe zestawy są naprawdę proste, a wyglądają świetnie!
Ponieważ sądzę, że pokazałam Wam już naprawdę sporo pomysłów na stylizacje dla pełniejszych kształtów, teraz czas na to, by pokazać, czego na pewno na siebie nie wkładać:
1. Za małych bluzeczek
|
Lena Dunham |
|
Kelly Brook |
Jak same widzicie- za małe bluzeczki po młodszej siostrze i za krótkie sweterki (jeszcze golf jako najgorszy koszmar!) nawet na seksownych, pięknych kobietach wyglądają kuriozalnie.
2. Bezkształtnych, wielkich sukienek
|
Lena Dunham |
Nie wiem, kto tą biedną kobietę (tak, wiem- to Lena Dunham) namówił na tą suknię, ale wygląda na co najmniej 10 kg cięższą niż jest w rzeczywistości.
3. Świecących, połyskujących topów, sukienek i innych części garderoby
|
Christina Aguilera |
|
Kelly Clarkson |
|
Lena Dunham |
|
Lena Dunham |
Umówmy się- żeby nosić takie ubrania, trzeba być NAPRAWDĘ chudym. Dlaczego? Bo wszystkie cekiny, srebrne, czy złote kreacje- optycznie poszerzają. Każdego.
Jest jeszcze na pewno kilka zasad, dotyczących ubioru dla pełniejszych kobiet, ale wydaje mi się, że powyżej zaprezentowałam te najważniejsze.
A żeby ostatecznie rozprawić się z mitem dzisiejszych czasów- poniżej zdjęcie wspaniałej kobiety, będącej dla wielu osób (dla mnie również) wzorem kobiecej sylwetki, znanej na całym świecie.
Czy naprawdę jesteście w stanie nazwać ją "grubą"?
|
Marylin Monroe |
No comments:
Post a Comment