11/11/2014

Edinburgh (Edynburg)- jedno z moich ulubionych miast na Ziemi- dużo zdjęć!

Witam serdecznie wszystkich Czytelników mojego bloga !

Mój dzisiejszy post będzie miał trochę odmienny temat od tego, co zazwyczaj tu prezentuję, ponieważ chciałam Wam w nim pokazać z jak najciekawszej strony jedno z moich absolutnie ulubionych miast w Europie- Edynburg!

Jest to miasto stare, z tradycjami, z wielką ilością szarego kamienia jako budulca większości tamtejszych zabytków i regularnych budynków w mieście oraz kipiące niesamowitym klimatem.

Miałam okazję w tym mieście mieszkać i pracować ponad pół roku, tak więc udało mi się zwiedzić trochę miejsc i powiem szczerze, że każdym kolejnym byłam niezmiennie zachwycona i zafascynowana.

National Museum of Scotland

National Museum of Scotland

National Museum of Scotland

National Museum of Scotland

National Museum of Scotland

National Museum of Scotland

Największy diament, jaki w życiu widziałam!

National Museum of Scotland

Kiedy kolejny raz odwiedziłam to miasto (już tam nie mieszkając, jednakże moja siostrzyczka zapuściła tam trochę korzeni), w końcu udało mi się zwiedzić miejsce, do którego serdecznie zapraszam każdą osobę, która wybiera się do Edynburga- National Musem of Scotland! Od razu powiem, że miejsce to ma niewiele wspólnego ze zwyczajowym, delikatnie nudnawym muzeum, w jakim na pewno wszyscy jako dzieciaki, czy młodzież, mieliśmy okazję przebywać. Jest tam tyle poziomów, tyle atrakcji, że szczerze mówiąc, ciężko wszystko obejść w ciągu nawet czterech godzin! Budynek jest kilkupoziomowy, składa się z obszarów takich jak: historia pojazdów z różnych stron świata, ekspozycja zwierząt, zamieszkujących kiedyś naszą planetę, szlachetne kamienie (w tym największy diament, jaki w życiu widziałam!- uwieczniony na zdjęciu), stroje kosmonautów (w których można zrobić sobie fotkę;), przeróżnego rodzaju zbroje i wpływy innych kultur na Szkocję. Naprawdę jest w czym wybierać i co podziwiać. Wszystko jest tak ciekawie i nowocześnie przedstawione, że jedynie ból nóg po kilku godzinach dał o sobie znać i trzeba było ten zacny przybytek opuścić, obiecując sobie, że następnym razem znów tam pójdę i tym razem zwiedzę miejsca, do których tamtym razem nie miałam siły już dotrzeć.

Jednakże Edynburg oczywiście nie składa się z samego muzeum, choć niewątpliwie jest ono jedną z największych atrakcji tegoż miasta. Jest to niezwykła metropolia, która w każdej części ma coś, czego może pozazdrościć jej inne miasto: w centrum- przepiękny zamek Królowej Elżbiety II na słynnej skarpie przy głównej ulicy- deptaku Princess Street (przy tej samej ulicy znajdują się najsłynniejsze i najpiękniejsze tamtejsze ogrody- Princess Gardens), na obrzeżach miasta: dzielnica Portobello, która ma dostęp do morza i można się tam w słoneczną pogodę poczuć całkiem jak na wakacjach, ponieważ plaża jest szeroka i piaszczysta, również całkiem niedaleko centrum miasta wyrasta... góra o wdzięcznym imieniu Arthur's Seat, na której szczyt udało mi się wdrapać (nie jest wysoka, więc to żadne osiągnięcie, ale widok z niej powala na kolana- widać całą panoramę miasta!




Portobello




W mieście (na obrzeżach) można również znaleźć różnorodne, kamieniste pagórki, mnóstwo zieleni, a wśród niej stawy, w których swobodnie pływają sobie łabędzie- istna bajka. :)

Edynburg jest niesamowicie pięknym, ciekawym miastem, mającym wiele starych, kamienistych uliczek, w których zawsze można znaleźć coś godnego uwagi- jak malutkie, klimatyczne kawiarenki, sklepy ze szkockimi pamiątkami (prawdziwymi kiltami, kubkami, koszulkami z flagą Szkocji oraz wieloma rodzajami lokalnych herbat, między innymi taką o smaku szkockiej whisky ;).

Jest to miasto, w którym nie da się nudzić, a żeby je całe zwiedzić, potrzeba co najmniej tygodnia intensywnego poszukiwania nowych przygód!

Na pewno należy również wejść do prawdziwego, szkockiego pubu, zamówić Guinness'a i dać się ponieść tamtejszej atmosferze!

Mam też swoje ulubione przysmaki, pochodzące właśnie stamtąd: scone- puszysta, dość ciężka bułeczka, wypiekana z rodzynkami, kandyzowaną wiśnią lub kminkiem- ma specyficzny smak, shortbreads- ciastka z grubą warstwą karmelu i czekolady, krojone na równe kawałki, black pudding- rodzaj szkockiej "kaszanki"- z tym że jest bardziej pikantna i doskonale się nadaje na prawdziwe, brytyjskie śniadanie.

Serdecznie polecam wizytę w samym Edynburgu i ogólnie całej Szkocji, ponieważ jest tam naprawdę pięknie, ludzie są niesamowicie sympatyczni (to nieprawda, że Szkoci to sknery), a atmosfera tam jest naprawdę niezapomniana!

Scone

Shortbread

Black Pudding

3 comments:

  1. Ciekawy opis i fajne zdjęcia, aż chce się odwiedzić to miejsce :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Naprawdę serdecznie polecam je odwiedzić, to prawdziwe, żyjące miasto, żadna marketingowa papka :)

      Delete
  2. bardzo interesujące zdjęcia :)

    ReplyDelete

Recommended post

Spooky Corpse Bride Halloween 2024 costume photoshoot! Mroczna sesja w przebraniu Gnijącej Panny Młodej na Halloween 2024!

Hey Guys! As we are approaching Halloween 2024 and it is my small tradition already to wear some costume because of that occasion, and to ha...